Jak napisać pracę dyplomową w terminie?

Trudne? Niemożliwe? Skądże znowu. Wszystko da się zrobić - przy odrobinie chęci. 

Podczas pisania Waszej pracy dyplomowej pojawi sie na pewno wiele przeszkód, które będą Wam utrudniały jej napisanie. Najważniejsze jest zawsze rozpoznanie tych trudności, aby móc skutecznie z nimi walczyć :))

 

Jak przezwyciężyć trudności?

Troche żartem a trochę serio pomyślcie o dwóch prawach:

 

1. Prawo Parkinsona

Prawo to mówi, że praca rozszerza się tak, aby wypełnić czas dostępny na jej ukończenie.
Prawo to oznacza, że jeżeli pracownik ma określony czas na wykonanie danego zadania, zadanie to zostanie wykonane w możliwie najpóźniejszym terminie.

 

Jak można tę wiedzę wykorzystać?

Jeśli dasz sobie mniej czasu na wykonanie jakiegoś działania, niż byś planował w trybie zwyczajnym, masz spore szanse, że wykonasz to w nowych granicach czasowych. Trik sprowadza się do tego, że można zaoszczędzić wiele czasu, przeznaczając go mniej na zadanie już na samym początku.

Jest prawdopodobne, że potrafisz dobrze wykonać zadanie zjadające normalnie 8 dni - w 4, a sprawę, na którą normalnie poświęciłbyś 8 godzin, w połowę tego czasu.

Ludzie często nie są świadomi, jak szybko są w stanie ukończyć swoje zadania, dopóki nie wypróbują limitowania granic w swoim codziennym życiu. Prawdopodobnie wszyscy jesteśmy świadomi do pewnego stopnia zależności przedstawionej przez Parkinsona. Praca wypełnia udostępnioną przez nas przestrzeń. Przejęcie sterów oznacza tutaj koniec bycia ofiarą tego prawa na rzecz wykorzystania go dla naszej produktywności.

To skracanie ma oczywiście swoje rozsądne granice. Wykorzystanie prawa Parkinsona działa, ponieważ zazwyczaj wiele czasu przeznaczane jest na niewydajne i nieefektywne działania.

Kilka ciekawych uwag w artykule Michała Maja.

 

 

2. Syndrom studenta

Prokrastynacja lub zwlekanie (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) – w psychologii: patologiczna tendencja do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającą się w różnych dziedzinach życia. Bywa żartobliwie nazywana "syndromem studenta".

Syndrom studenta wcale nie jest zarezerwowany jedynie dla studiujących, każdy z nas ma dziedzinę, w której jest „odkładaczem”, bo prokrastynacja to ni mniej, ni więcej jak odkładanie na później spraw, zadań, decyzji itp. Prokrastynator ma problemy z zabraniem się do pracy i odkłada jej wykonanie, zwłaszcza wtedy, gdy nie widzi natychmiastowych efektów.

 

Skąd to się bierze i jak z tym walczyć w artykule psycholog Sylwi Dąbrówki.